Nasze cotygodniowe spotkanie dnia 20.02 br. rozpoczęło się od wspólnej modlitwy do Ducha Świętego, którą poprowadzili Paweł i Przemek. Ksiądz Tomasz grał na gitarze, dzięki czemu mogliśmy wzywać Ducha Świętego również śpiewem. Konferencja wprowadzająca nas do dzielenia się słowem w małych grupach dotyczyła grzechu nieumiarkowania. Na tydzień przed Wielkim Postem, gdy świat bawi się w rytm karnawałowej muzyki, my skupiliśmy się już przygotowaniu do Wielkiego Postu. Miał nam w tym pomóc fragment z Ewangelii według świętego Łukasza (21, 29-36).
Nieumiarkowanie jest brakiem umiaru, dotyczy zwykle (choć nie zawsze) czegoś, co samo w sobie nie jest złe, ale podlegające jakimś ograniczeniom, stąd jest przekroczeniem pewnych granic, jak ponowne zjadanie rajskiego jabłka. Nieumiarkowanie powodują złe duchy, które działają przez chwilową władzę ciała nad duszą. Jak możemy przeczytać w (Flp 3,19) „Ich bogiem jest brzuch”. Nieumiarkowanie jest grzechem, dlatego musimy wyćwiczyć w sobie cnotę wstrzemięźliwości, aby przy pokusach odrzucić je. Nieumiarkowanie nie dotyczy jedynie kwestii jedzenia i picia, ale różnie również innych uzależnień. Istnieje mnóstwo złych duchów uzależnień: są demony alkoholizmu i demony narkomanii, są też złe duchy narkotyku. Można powiedzieć, że uzależnienia mają trzy aspekty: fizyczny, psychiczny i duchowy, który wiąże je w tajemniczy „supeł”, i dlatego uzależnienia potrafią tak silnie wpłynąć na człowieka i przejmują kontrolę nad jego życiem. Uzależniony niszczy swoje życie, będąc często oderwanym od rzeczywistości i marnuje swój czas.
Lekarstwem na nieumiarkowanie jest umiarkowanie, czyli umiejętność stawiania sobie pewnych granic. Osobom uzależnionym potrzebna jest spowiedź i terapia odwykowa, a czasem też kierownictwo duchowe, gdyż uzdrowienie z nałogu jest w przeważającym stopniu wynikiem nawrócenia. W życiu każdego potrzebne jest zrozumienie sensu duchowego postu, w szczególności postu piątkowego. Ten cotygodniowy drobiazg uczy umiarkowania w innych dziedzinach życia. Nie jest dobre dla człowieka oddawanie swej duszy w niewolę ciała, a tym bardziej diabła, bo do wolności wyswobodził nas Chrystus.
Po wysłuchanej konferencji, jak zwykle w trzeci czwartek miesiąca, nasza wspólnota pracuje w małych grupkach, gdzie dzielimy się swoimi doświadczeniami na bazie przygotowanych pytań:
1.Czy zdarza mi się objadać i przejadać?
2. Czy mam jakieś złe nawyki żywieniowe (za mało jem warzyw, za dużo słodyczy, za mało piję wody, za dużo Fast Food, jedzenie przed samym snem, spożywanie posiłków w pośpiechu itp.)?
3. Czy wyrzucam jedzenie z powodu przekroczenia terminu przydatności do spożycia?
4. Czy kupuję w sklepie więcej niż planowałem wchodząc do niego?
5. Czy mam otyłość lub nadwagę z powodu złej diety, którą mógłbym zmienić, ale za mało wkładam w to wysiłku?
6. Czy mam w domu rzeczy, które kupiłem i nigdy nie użyłem (ubrania, książki, sprzęt AGD, gadżety)?
7. Kiedy ostatni raz oddałem komuś dobre ubranie, którego dawno nie używałem?
8. Czy zdarza mi się zadłużyć, by zrealizować marzenia, które nie są niezbędne dożycia (auto, wakacje, sprzęt AGD itp.)?
9. Jak często podejmuję post, wstrzemięźliwość od tego co nie jest złe, aby lepiej panować nad moimi zachciankami?
Po dzieleniu w małych grupkach na tydzień przed Wielkim Postem obchodziliśmy Tłusty Czwartek i właśnie z tej okazji dziś w naszej salce siostry z diakoni kulinarnej przygotowały dla każdego pysznego pączka. Po spotkaniu mogliśmy wspólnie porozmawiać, częstując się pysznymi słodkościami. Nasze spotkanie zakończyła wspólna modlitwa: Apel Jasnogórski.