„Z kim mam porównać to pokolenie?”

 Często słyszymy jaki ten świat jest straszny i zły, jaka trudna młodzież, itp. Nie oceniajmy innych zbyt krytycznie, a popatrzmy na siebie. Bóg posyła swoich proroków i przychodzi do nas również dzisiaj, pod różnymi postaciami. Moim prorokiem może być ksiądz głoszący kazanie o uczciwości, ale równie dobrze niewygodny szef w pracy, który właśnie tej uczciwości i rzetelności wymaga. Pan Bóg może przyjść poprzez sakramenty święte, ale także poprzez małżonka, który oczekuje mojej obecności, czasu i cierpliwości. To od nas zależy czy jesteśmy otwarci i chcemy wysłuchać tego co Pan Bóg chce nam powiedzieć. Taka próba porównania siebie, jakiegoś naszego zachowania lub sytuacji w jakiej aktualnie jesteśmy, do czegoś co już widzieliśmy albo właśnie gdzieś obserwujemy, rodzi zdrowy samokrytycyzm i może stać się dobrym narzędziem w pracy nad sobą.