CO ZABRAĆ DO KAJAKA?

(Liwiec, 28.06.2014)

 

Niech nas nie zmylą znaki na niebie i na ziemi, które w ostatnich dniach dostrzegamy. Przenikliwy ziąb i deszczowa pogoda nie utrzyma się dłużej, niż do piątku. Ufajmy Panu i wierzmy, iż Jego wolą jest abyśmy w sobotę (28.06) przeżyli wspólnie cudowny czas, płynąc karawaną kajakową po leniwych wodach Liwca. W związku z tym…

Spotykamy się punktualnie o 8.00 przy plebanii św. Józefa, skąd wyruszymy autami do Wyszkowa. Tam zostaniemy spławieni (dosłownie). Zabierzcie kanapki na drogę, coś do picia (wody z rzeki nie polecamy), coś przeciwdeszczowego (mimo wszystko), plastikowe pudełko szczelnie zamykane, by umieścić w nim telefon i torbę wodoszczelnie zamykaną (może być ostatecznie reklamówka) chroniący podręczne bagaże przed zamoczeniem. Zalecamy rozpinane bluzy, które łatwo zdjąć, jeśli słonko przygrzeje.

Zakładając, że wypłyniemy spod Wyszkowa nieco po 9.00, zakończenie spływu przewidujemy najpóźniej o 15.00. Po dotarciu do celu auta zabiorą nas do Węgrowa, gdzie na ranczu Eli i Piotrka posilimy się grillowanymi kiełbaskami i pysznymi jagodziankami, a zapijemy wszystko przepysznym domowej roboty kompotem.

Koszty spływu to jedyne 20 zł (kajak i transport z Węgrowa nad rzeczkę i z powrotem). Natomiast transfer w obu kierunkach na trasie Siedlce-Węgrów oraz grillowany obiadek ufundujemy sobie z kasy WJD.

Prosimy kierowców (z autami) o zgłaszanie się do Jarka Gałeckiego (515.505.129), gdyż mamy z a mało pojazdó, aby przewieźć 42 osoby do Węgrowa.