Poniedziałek 02 marca

„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”

Czy potrafimy żyć tym fragmentem Ewangelii, który mówi o miłosierdziu? Jezus nic nie mówi na temat przyczyn, dla których ludzie są chorzy , głodni, bezdomni czy odbywają kary w więzieniu. To nam tak łatwo  przychodzi ocenianie,  mówienie :” sami sobie są winni „. Jezus w ogóle tego nie porusza. Nie dość jednak , że mówi „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, Mnieście uczynili” dodaje „Wszystko, czego nie uczyniliście (…)  tego i Mnie nie uczyniliście”. Zwraca tym samym uwagę na to, że nie wystarczy tylko odpowiadać na potrzeby innych , ale także nie przechodzić   obojętnie, kiedy sami widzimy, że możemy  uczynić dla nich  coś dobrego. Chodzi o pewną wrażliwość na drugiego, wynikającą ze współodczuwania, solidarności. Można by powiedzieć, że człowiek nie może stawać się podobny do Boga, jeżeli nie jest wrażliwy na potrzeby bliźniego, jeżeli nie ma w sobie właściwej wrażliwości w konkretnych sytuacjach. Najpierw musi to być pomoc w prostych sprawach. Te rzeczy, które wymienia Jezus – dać głodnemu chleb, spragnionemu pić, przyjąć przybysza do domu, przyodziać nagiego, odwiedzić chorego i więźnia, to są właśnie te proste czynności, które każdy potrafi. Nie chodzi tutaj o coś nadzwyczajnego, wielkie pieniądze, ale o rzeczy potrzebne na co dzień. Pomoc musi być niewyrachowana, nieegoistyczna. Ci, którzy jej udzielali, nie myśleli o tym, że pomagają Chrystusowi. Ich pomoc była naturalna, zwyczajna, kierowana sercem wobec potrzebującego człowieka. Istnieje niebezpieczeństwo kierowania się własnym interesem, płynącymi z tego korzyściami i nawet, jeżeli efekt pomocy jest ten sam, bo udzieliliśmy widocznej pomocy, to zasługa żadna. Można bowiem tak dawać, że odtąd osoba obdarowywana czuje się naszym dłużnikiem, albo można to czynić z czystej filantropii, szczodrobliwości z potrzeby serca. Na ile potrafisz dostrzec Jezusa w drugim człowieku? Czy umiesz bezinteresownie nieść pomoc nie licząc na wzajemność?