Niedziela 9 września

 „Effatha”, to znaczy: Otwórz się…”

Słowo „Effatha” jest rozumiane jako otwarcia się na drugiego człowieka. Niestety, bardzo często przypominamy sobie o innych, dopiero wtedy, gdy są nam potrzebni, gdy znaleźliśmy się w sytuacji bez wyjścia. W ciągu dnia mijamy setki ludzi: na ulicy, w metrze, autobusie, sklepie. Ile twarzy osób, które dziś spotkasz, zapamiętasz? Czy jesteś wystarczająco uważny na innych, na ich potrzeby, problemy, z którymi się do ciebie zwracają? W natłoku codziennych spraw, przy coraz szybszym tempie życia, jest to trudne, ale jednocześnie coraz bardziej potrzebne byśmy nie czuli się tak bardzo samotni wśród ludzi. Są sposoby na to, by pokazać innym, że jesteś, i że jesteś dla nich. Przywitaj się z uśmiechem. Na początek to wystarczy aby pokazać, że jesteś przyjaźnie nastawiony do drugiego człowieka. Bądź otwarty na rozmowę, bez szukania zawczasu tematów. Jeśli twój rozmówca zobaczy twoja otwartość, rozmowa sama się potoczy. Pamiętaj też o uważnym słuchaniu, zainteresowaniu tym co mówią inni. Traktuj ludzi tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Nikt nie lubi być lekceważony, pomijany, niezauważany. Każdy, czasem w skrytości ducha, marzy o tym, by być dla kogoś ważnym. Twoją rolą nie jest zbawianie świata i uszczęśliwianie wszystkich wokół. Twoją rolą jest wchodzenie w takie relacje z innymi, w których dostajesz w zamian to samo, co dajesz: życzliwość, uwagę, szacunek dla twoich uczuć. Doceniaj swoich bliskich. Okazuj im wdzięczność i miłość. To najlepszy sposób, by pokazać, że zależy ci na ich obecności w twoim życiu i że ich zauważasz. Rodzina, przyjaciele, partner czy partnerka, dzieci: jest tyle osób wokół ciebie, które czasem czekają nawet na chwilę rozmowy z tobą. Nie koncentruj się zbyt mocno na rzeczach, które nie są takie jak być powinny, pomyśl o radości jaka płynie z obecności tych ludzi w twojej codzienności. Jeśli masz blokady wewnętrzne przed wchodzeniem w relacje, oddaj je Jezusowi. On pragnie, abyś był człowiekiem otwartym na ludzi i na Boga. Proś Jezusa o aby „otworzyły się twoje uszy i więzy języka rozwiązały…” jak w przypadku głuchoniemego w dzisiejszej Ewangelii.