Czwartek 10 stycznia

„Duch Pański spoczywa na mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie…”

Jeśli nie inwestuje się w relacje z drugą osobą, to nie ma co oczekiwać- tej relacji nie będzie. Jeśli chcemy mieć ją z Bogiem, musimy poświęcić na to czas. Wówczas nasza świadomość Boga się zmieni. Zmieni się nasze spojrzenie na Niego a nie On sam. Bóg wydaje się nam bliski, gdy mamy Jego Słowo przed oczami, a odległy gdy tracimy Jego Słowo z oczu. Obecność Boża wyraża się przez Słowo, które Duch Święty ożywia w różnych sytuacjach, np. gdy czytasz książkę lub Pismo Święte. Robiąc to należy mieć świadomość, ze spotykasz się wtedy ze Słowem Żywego Boga. Łatwo jest robić coś mechanicznie, bez głębszej analizy i otwartego serca. Bez Ducha Świętego nie rozpoznamy co jest z ciała, a co z ducha. Jak nauczyć się wrażliwości na Ducha Świętego? Po prostu słuchać i się modlić, szukać relacji. On chce być obecny w naszym codziennym, prozaicznym życiu. Każda modlitwa, jeśli jest szczerze wypowiadana, stanowi wejście w relację z Duchem Świętym. Duchu Święty, natchnij mnie. Miłości Boża, pochłoń mnie. Drogą prawdy prowadź mnie! Maryjo, Matko moja, spojrzyj na mnie, z Jezusem błogosław mnie! Od wszelkiego zła, od wszelkiego złudzenia, od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie! Amen.