Środa 17 lipca

 

„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom…”

 

Jezus mówiąc ”prostaczkom” ma na myśli osoby, które są jak małe dzieci. Wyobraź sobie niemowlę. Małe, bezbronne, nieporadne. Kiedy je coś boli, coś mu dolega, jest głodne, jest mu za zimno lub za gorąco, potrzebuje bliskości- sygnalizuje to często płaczem i wyciąganiem rączek w stronę rodziców. W oczach dziecka uderza przede wszystkim ich niewinność. Dziecko ma tendencję do mówienia prawdy, nie zakłada „masek”, nie udaje kogoś innego niż jest. Kiedy czuje miłość rodziców staje się bardzo otwarte i pełne ufności. Dzieci bardziej niż inni potrzebują mieć zupełną pewność, że są kochane przez tych, którzy mówią, że je kochają. Najwięcej miłości potrzebują wtedy, gdy najmniej na nią zasługują, Dziecko nie liczy na siebie. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że potrzebuje oparcia ze strony ojca. Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do takiej właśnie postawy wobec Boga Ojca. Postawy ufności, skierowania wzroku ku Najwyższemu. Kiedy jest nam źle, kiedy nam czegoś brakuje, oraz również gdy jesteśmy zadowoleni, radośni- wyciągajmy ręce do Boga. Bądźmy jak dzieci- ufni, prostolinijni, prawdziwi, bez fałszu i obłudy. W takiej prostocie stawajmy przed Jezusem. Czy umiesz w postawie dziecka stanąć przed Bogiem i powiedzieć: „Panie jest tak i tak, jest źle, być może z mojej winy sprawy się skomplikowały, źle zrobiłem, ale chcę to naprawić, pomóż mi w tym, potrzebuję czuć Twoje wsparcie, bo sam nie dam rady”? Czy może upiększasz rzeczywistość, wybielasz siebie, przerzucasz winę na innych, okłamujesz siebie i Boga? Stań przed Nim w prawdzie, z prostotą dziecka wyciągnij ręce i wołaj: „Jezu bez Ciebie sobie nie poradzę”! Najwyższy nie zostawi swego dziecka w potrzebie. Jezus mówi o „mądrych i roztropnych”. Ma tutaj na myśli ludzi, którzy się za takich uważają z racji wygórowanego mniemania o sobie, przekonania o własnej wielkości, nadzwyczajnym intelekcie. Poprzez taką postawę zatracają w sobie prostolinijność, otwartość serca potrzebną do poznania Boga i drugiego człowieka. Dziecięca postawa to postawa prostoty, otwartości serca, która współgra z miłością. Jezus przestrzega nas przed postawą wyższości, krytykuje ludzi pychy. Panie pomóż nam każdego dnia na nowo kierować ku Tobie nasz wzrok i budować bezgraniczne zaufanie do Ciebie. Ty jesteś naszym Ojcem, a my Twoimi dziećmi!