Poniedziałek 17 sierpnia

A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowuj przykazania.”

Czy trwasz w Bogu? Jaka więź łączy cię z Jezusem? Skąd czerpiesz życiodajne soki do swojej aktywności, działania? Czy twoje trwanie w Bogu owocuje w codziennym życiu? Jakie owoce przynosi twoje życie? Czy gotów jesteś wyjść ze swojej „strefy komfortu” i pójść o krok dalej? Wszystko, co masz zawdzięczasz przede wszystkim Bogu. Mówienie, że „sobie zawdzięczam” to czy tamto jest błędne i szkodliwe. Taki pogląd niczego nie buduje, bo nawet jeśli podnosi na chwilę poczucie własnej wartości, to jest ono kruche. Dużo lepiej buduje w nas poczucie własnej wartości świadomość tego jak wiele otrzymaliśmy. Skoro inni, a zwłaszcza Bóg, tak wiele ci dali, to znaczy, że jesteś dla Niech bardzo ważny. Byłbyś w stanie oddać to wszystko, gdyby Cię Jezus o to poprosił? Mamy obowiązek wytrwać w ścisłym zjednoczeniu z Jezusem. Być przywiązanym do Jego osoby, być rozmiłowanym w Jezusie, żyć Jego życiem, być latoroślą rosnącą na Nim. Swoje życie, pracę, relacje zakorzenić w Jezusie. Być jedno z Chrystusem, jak z kimś, kogo się dobrze zna, żarliwie kocha, żyć na co dzień w osobistej przyjaźni, z każdym dniem lepiej Go poznawać, by lepiej Mu służyć. „Ten, kto zachowuje przykazania trwa w Bogu, a Bóg w nim”. Bóg podejmuje wobec ciebie i mnie pracę: odcina pędy zbędne i pasożytnicze: przywiązania, pragnienia by cała swą energię poświecić w jednym kierunku-odkryć wolę Ojca. Panie, pozwól mi wzrastać na Tobie i z Ciebie, usuwaj, co zbędne i szkodliwe, abym był taki jak Ty tego pragniesz. Nie pozwól, abym się przywiązywał do rzeczy mało istotnych, które mogłyby mi przesłonić Ciebie.