Wtorek 18 maja

„Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą.”

Ojciec wysłuchał swojego Syna. Nasz Zbawiciel wszedł ze swoją ludzką naturą do tej chwały, którą miał zawsze, zanim cokolwiek zostało stworzone. Do Niego dołączają się ciągle nowi zbawieni, których odkupił, wypełniając na ziemi dzieło powierzone Mu przez Ojca. Przyniósł im zbawienie przez swoją Ofiarę krzyżową. Oni będą na zawsze Jego radością i chwałą, istniejącym wiecznie znakiem Jego miłości i odkupieńczej potęgi. Tę chwałę Jezusa otoczonego świętymi można porównać do blasku słońca, które odbija się w miliardach luster. Zwierciadła te światła, które wysyła słońce, nie powiększają, jednak świecą. Podobnie jest ze zbawionymi. Odzwierciedla się w nich jak w czystych lustrach chwała Boga, Jego piękno i miłość. Lśnią Jego blaskiem, nie dodając ani nic nie ujmując Bożej doskonałości.