Piątek 19 czerwca

Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście…”

Nasze życie pełne jest lęków i obaw. Są one często racjonalne i uzasadnione, ale nie dodają nam energii, wręcz przeciwnie sprowadzają nas w stan rozdrażnienia, niepokoju. Zastanawiamy się, czy damy radę wychować dzieci, czy kolejna ciąża nie rozbije naszej także finansowej stabilności, czy będziemy mieć pracę, zdrowie? Wtedy Pan mówi: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście”. On zabezpieczy Twój los. „Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” – powtarzaj sobie te słowa, kiedy po ludzku już nie masz siły. Kiedy nie możesz ruszyć dalej, porzucić lęki. Z odwagą próbuj, małymi kroczkami iść za Panem. Swoje wysiłki, troski możesz złożyć na Niego. W dzisiejszym świecie przepełnionym niepewnością i swego rodzaju lękiem, nie wiele mówi się na temat ufności, zaufania i to nie tylko w stosunku do ludzi, ale nade wszystko w relacji Bóg-człowiek. Do św. Tereski Pan powiedział: „czyń co możesz i zdaj się na Mnie-nie martwiąc się o nic”. Na ile dzisiaj stać Cię, by tak całkowicie z zamkniętymi oczyma rzucić się z ufnością w ramiona Ojca? Panie Jezu, niech Twoje Słowa przeprowadzą mnie przez życie, będą dla mnie drogowskazem i polisą na wieczność. Zrób z moim życiem wszystko co jest zgodne z Twoja wolą we właściwym czasie i właściwy sposób. Amen!