Czwartek 3 stycznia
„Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”.
Jan Chrzciciel był jednoznaczny w swej misji. Wiedział, że będzie taki moment w jego życiu, że wskaże bezpośrednio na Mesjasza. W najprostszych słowach wskazywał na Jezusa, mówiąc: „Oto Baranek Boży” i „To jest Ten…”. Jan Chrzciciel jest typem każdego świadka, który ma osobiste odniesienie do Jezusa, a jednocześnie w najbliższym otoczeniu nie boi się przyznać do Tego, który przyszedł i stale przychodzi, by zgładzić grzechy świata. A tym grzechem świata jest niewiara w Syna Bożego i nie przyjęcie Go do swojego życia. Świadek zatem wskazuje na Tego, który jest Panem i Zbawicielem jego życia, na obiecanego Mesjasza. Z pewnością jest to tym trudniejsze zadanie, kiedy odczuwamy w najbliższym otoczeniu opór, zamknięcie na osobę Jezusa, ale nie można zupełnie zamilknąć, gdyż może tylko spośród dziesięciu osób jedna przyjmie to świadectwo i zacznie konfrontować je w swoim sercu. Trzeba jednocześnie pamiętać, by nasze świadectwo było radosne, autentyczne i chrystocentryczne, gdyż sami w jakimś stopniu zostaliśmy dotknięci łaską Słowa Bożego, tak samo ktoś obok nas może tez doświadczyć radości Ewangelii, a więc najpiękniejszego spotkania z żywym Bogiem, który przychodzi do każdego z nas z miłością. Warto dziś odnowić w sobie moc świadectwa, by wzorem Jana Chrzciciela wskazywać innym na najpiękniejsze imię na świecie – na Jezusa, który kocha ciebie dziś!