MOC POSŁUSZEŃSTWA
3. Nie stawiać granic miłości Bożej.
Piotr zdumiał się rozmiarami uzyskanego połowu. Przez ten cud Pan objawił mu się w sposób szczególny. Piotr spojrzał na Jezusa, przypadł Mu do stóp i powiedział: Odejdź ode mnie Panie, bo jestem człowiek grzeszny. Zrozumiał on swoją małość wobec najwyższej godności Chrystusa. Wówczas Jezus powiedział do Szymona: Me bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. Piotr i ci, którzy mu towarzyszyli w połowie, przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.
Jezus zaczął od poproszenia Piotra o użyczenie łodzi, a ostatecznie zdobył całe jego życie. I Piotr pozostawił po sobie niezatarty ślad w wielu duszach, które powierzył mu Chrystus. Zaczął od posłuszeństwa w drobnych rzeczach, a Pan objawił mu największe plany, które miał wobec niego – biednego rybaka z Galilei -już przed wiekami. Inaczej nigdy nie domyśliłby się tak ogromnego znaczenia i wartości swego życia. Setki tysięcy ludzi rozpaliło swoją wiarę od wiary tych, którzy tego dnia poszli za Jezusem, a w sposób szczególny od wiary Piotra, który pozostanie skałą – niewzruszonym fundamentem Kościoła.
Również my nie możemy się nawet domyślać owoców naszego wiernego kroczenia za Chrystusem. Domaga się On od nas coraz większej wzajemności, uległości i większego posłuszeństwa wobec swojej woli, którą ukazuje nam na różne sposoby. Jeśli będziemy wierni, pewnego dnia Pan pozwoli nam oglądać nieprzemijające owoce podążania za Nim poprzez nasze uczynki. „Dla swego otoczenia jesteś – duszo apostolska -jak kamień, który wpadł do jeziora. – Od twego przykładu, od twoich słów rozchodzą się po wodzie kręgi… jeden, i drugi…, i trzeci… coraz więcej kręgów, coraz szerzej. Czy zrozumiałeś teraz wielkość twojej misji? Nie stawiajmy Panu ograniczeń, tak jak nie stawia ich Piotr. „Jeżeli jesteś jednym tych, którzy wypływają na głębię, ustaw ster prosto i mocno trzymaj (..:) Jeżeli oddajesz się Bogu, oddaj się tak, jak oddali Mu się święci. Niech nikt i nic nie zaprzątnie twojej uwagi i nie zwalnia twego biegu – należysz do Boga. Jeżeli się oddajesz, oddaj się na wieczność. Niechaj ani szumiące fale, ani zdradliwe prądy denne nie osłabią twoich zasad. Bóg polega na tobie, wspiera ciebie swoim ramieniem, więc płyn przeciw prądowi (…)Wypłyń na głębokie wody z odwagą ludzi zakochanych całym sercem, całą swą siłą w Bogu.
Nasza Matka, Najświętsza Maryja Panna, Stella maris -Gwiazda Morza, nauczy nas wielkoduszności wobec Pana, wówczas, kiedy poprosi On o użyczenie łodzi i wtedy, gdy zechce, abyśmy oddali Mu całe życie. Chcąc iść za Nim, nie powinniśmy stawiać żadnych dodatkowych warunków.