Czwartek 12 marca

„A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione.”

 

Niemy, z którego Pan Jezus wyrzucił złego ducha obrazuje nas samych. Czy nie zdarzyło Ci się mieć poranione serce, chorą duszę, cierpiący umysł bądź ciało? Źródłem wszelkich chorób i cierpień nie jest Bóg, ale demon. I choć Pan może uzdrowić Cię z wszelkiej choroby, nie zrobi tego dopóki nie pozwolisz Mu usunąć wszelkie zło ze swojego serca. Nie dziw się, że sprawy sprzed lat nadal bolą i kłują w serce, jeśli wciąż nosisz w sobie żal i nie przebaczyłeś. Nie dziw się, że nie omijają Cię stany depresyjne, jeśli grzech egoizmu nie pozwala Ci skupić się na czymś innym poza Tobą samym i Twoimi potrzebami. Nie myśl, że Pan wyzwoli Cię z innej choroby, jeśli nie przerwałeś sznurów wiążących Cię z lękiem i brakiem zaufania Bogu. Dopóki Pan nie usunie tego wszystkiego z Twojego serca – nie dokona uzdrowienia. Nie wszystkie też choroby, Pan na pewno usunie w momencie oczyszczenia. Niektóre z nich Bóg dopuszcza, by „objawiła się Jego chwała”. A więc zostałeś wybrany, by być świadkiem chwały i mocy Bożej, abyś mógł dawać świadectwo, że Jezus jest Panem i ma moc nad życiem i śmiercią. Panie, pragnę z pokorą i dziękczynieniem przyjmować wszelkie cierpienie, które do mnie dopuszczasz. Niezależnie od tego, dlaczego ono pojawiło się w moim życiu, pragnę świadczyć o Tobie i Twojej potędze. Niech we mnie dokonuje się Twoja chwała, Panie, teraz i do końca dni mego życia.