Czwartek 17 stycznia
„Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: „Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”.
Postawa trędowatego z ewangelicznej przypowieści jest dla nas doskonałym wzorem pokory i poddania się woli Boga. Chory nie przyszedł do Jezusa z żalem, złością, nie prawił Mu wyrzutów, ani nie rozpaczał. Zdając sobie sprawę z wszechmocy Boga, pokornie mówi: „jeśli zechcesz”, tym samym godząc się na każdą opcję, jaką zaproponuje mu Pan. Tak często od Boga wręcz żądamy, powtarzamy Mu w kółko nasz plan na życie, nasze zachcianki, jakby nie rozumiejąc dlaczego jeszcze nie wykonał „poleceń” z naszych modlitw, przecież ma taką moc. Choroba trędowatego z pewnością nie była ani komfortowa, jeśli chodzi o jej aspekt fizyczny, ale też społeczny – człowiek ten musiał cierpieć wykluczenie, z pewnością czuł się samotny, odrzucony. Jednak to, czego on chciał, nie stało się dla niego ważniejsze, niż pokora wobec Pana. Całkowite poddanie się woli Boga wyniosło go na wyżyny szczęścia, radości, uzdrowienia. Dzięki jego wierze i pokorze Pan przemienił jego życie, dokonał w nim cudu. Również w naszym życiu Pan pragnie działać cuda, przemieniać to, co złe. Jednak sam Bóg wie najlepiej, co jest dla nas dobre, dlatego naszym głównym zadaniem jest pełne zaufanie Mu. Panie, wypełnij nasze serca pokojem i cierpliwością na trudny czas, abyśmy potrafili w ufności trwać przy Tobie.