Czwartek 19 lutego

„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.”

 

Słowo ewangelii na początek Wielkiego Postu.Teraz już tylko wyskrobać sobie krzyż, zarzucić na plecy i podążamy, czterdzieści dni… często tak właśnie postrzegamy wyjątkowy okres zamyślenia nad Męką Pańską. Podejmujemy liczne postanowienia, nie zastanawiając się, dlaczego tak naprawdę to robimy i jak to mnie może zbliżyć do umęczonego moimi grzechami Chrystusa. Jak wygląda mój dzień i konkretne obowiązki, które wykonuję? Przeżywam taką mękę jak Jezus niosący krzyż na Golgotę? Pan od Ciebie tego nie oczekuje, chce przede wszystkim, byś wziął swój krzyż, ten który masz, który wypełnia Twój dzień i w nim Go naśladował. Bo Jezus niosąc krzyż całego świata, robi to z miłością, a ja niosąc swój krzyż, zwykłej codzienności, tak często otaczam go hańbą i nie potrafię podejść do niego z miłością. Każdy ma swój krzyż, nawet niewierzący, ale ci co wierzą mają Jezusa, który ich podtrzyma, zawsze, gdy będą tracić siły. Może moim postanowieniem będzie właśnie podjęcie moich zwykłych obowiązków razem z Jezusem, niech pozwoli mi uczyć się od siebie jak nieść swój krzyż z Bożą miłością.