Czwartek 20 lipca

„Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.”


W codzienności, czasem w obowiązkach, czasem w relacjach, przytłaczają nas różne trudności. Problem w dojściu do porozumienia ze współpracownikiem, choroba, praca, której nie lubimy, ale zapewnia utrzymanie rodzinie, niespełnione marzenia, ból straty, trudna przeszłość, niepewna przyszłość… wiele trosk nosimy na swoich barkach. Jezus zachęca, by wziąć swój krzyż i pójść za Nim. On chce to wszystko nieść razem z nami, chce nas przeprowadzić przez te trudności. Zamiast narzekania proponuje pokorę, w której znajdziemy pokój serca. Powierzając wszystko Jezusowi, idzie się łatwiej. Kiedy oddajemy nasze życie Temu, który wie, co dla nas najlepsze, to nie mamy się o co martwić. Czemu więc tak często liczymy tylko na własne siły, myślimy, że musimy wziąć sprawy w swoje ręce? A gdyby tak każdy dzień zaczynać od zawierzenia go Jezusowi? Panie, otocz nas swoją Miłością, która usuwa lęk. Błogosław nam we wszystkich trudnościach, z jakimi przychodzi nam się mierzyć. We wszystkim bądź uwielbiony Panie.