Jezus zapłakał
Jezus nie płacze z powodu swojej zbliżającej się męki czy śmierci. Płacze nad Jerozolimą, nad ludźmi, nad ich cierpieniem. On nie myśli o sobie. To ludzie są dla Niego najważniejsi. On płacze także dzisiaj, w tej chwili. Cierpi z powodu bólu odrzucenia przez ukochanego człowieka. Pragnieniem Jezusa jest, by każdy z nas mógł się zbawić. A my tak często ignorujemy i odrzucamy Jego miłość. Zbyt często koncentrujemy się na sobie, nie zauważając, że może obok nas też jest ktoś kto cierpi, kto potrzebuje naszej uwagi.