Czwartek 25 lipca 

„(…) oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: „Czego pragniesz?”. 

Bóg chce od nas konkretów. Często prosimy o coś Boga z automatu, powtarzamy proponowane modlitwy, chcemy po prostu, aby było dobrze. Tymczasem Pan chce, byśmy poświęcili choć chwilę w ciągu dnia, by odwrócić myśli od wszystkiego wokół i skupić się tylko na Nim, by pomógł nam zajrzeć wgłąb serca. Bóg stwarzając nas ulokował tam wspaniałe rzeczy, których pragniemy, ale zostały przesłonięte  brakiem pewności siebie, czy brak wiary w to, że się uda. Dziś Pan pyta mnie i Ciebie wprost: „czego pragniesz?”. Otwórzmy serca na łaski, jakimi Bóg chce nas obdarzyć, nie bójmy się mówić Bogu wprost o tym, do czego wyrywa się nasze serce, On przecież zna je jak nikt, On je utkał. Z pełną pokorą i radością dziękujmy dziś Panu za wszystkie pragnienia, jakimi nas obdarzył, za te już spełnione i za te, które na wypełnienie jeszcze czekają. Oddajmy to wszystko Bogu z ufnością i wiarą, że nasz najlepszy Ojciec daje nam to, co dla nas najlepsze.