Czwartek 27 grudnia
„Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu.”
Uczeń, który dotarł do grobu Jezusa jako pierwszy, nie wszedł do niego, bo ogarnął go strach. Mimo, że dobrze znał Jezusa, miłował Go, nie raz słuchał Jego nauk i chodził razem z Nim, odważył się wejść do grobu Pańskiego dopiero, gdy pojawił się Szymon Piotr. Podobnie jest z każdym z nas – wiele razy Pan stawia nas w sytuacji, która jest dla nas szansą, powołuje do czegoś, ale my stoimy w miejscu i patrzymy na działanie innych zamiast zaufać Panu, oprzeć się na relacji z Nim i Jego miłości i iść naprzód. Odpowiedzmy sobie dzisiaj na pytanie: do czego mnie dziś Pan powołuje, dokąd posyła? Ile jeszcze będę zastanawiać się, rozważać, w momencie kiedy wiem, czego Pan chce dla mnie? Polećmy nasze wszystkie sprawy, zamiary i powzięte decyzje Panu Bogu, na nowo oddajmy Panu swoje życie. Panie, napełnij nas wiarą i odwagą opartą na Twojej miłości, abyśmy potrafili z ufnością, w pełnej wolności, podążać wyznaczaną nam przez Ciebie drogą.