Czwartek 27 listopada

„A gdy to zacznie się dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy, bo zbliża się wasze odkupienie.”

Jezus w dzisiejszej ewangelii nie opisuje końca świata, ale wskazuję, na właściwy cel jaki powinna obrać ludzkość. Byśmy nie bali się w tym dniu, lecz z wiarą patrzyli w górę. Mimo trwogi ogarniającej świat, nie skupiali się na niej. A czy myślałeś co Ciebie najbardziej zajmuje w codzienności? Twoje problemy, nieszczęścia są najważniejsze? A potrafisz zachwycić się Jezusem, który oddaje za Ciebie życie, każdego dnia na eucharystii? Bo On umiera codziennie za Twoje grzechy. Pan rozumie Twój ciężar i wyprowadzi z niego dobro, bo nie jesteś sam, ale od Ciebie to zależy czy dostrzeżesz Jezusa kroczącego blisko Ciebie. Bo i to, co Cię dzisiaj zajmuje to samo będzie Cię zajmować w opisanym w ewangelii dniu i możesz nie dostrzec Chrystusa zstępującego z obłoku, tak jak nie widzisz go dzisiaj w swoich problemach. Dziękuję  Jezu, że pomimo moich ciągłych upadków, Ty wciąż dajesz mi szansę i nadzieję na odkupienie w Tobie.