Czwartek 27 sierpnia

„Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność?”

Słowa dzisiejszej Ewangelii pokazują nam piękną prawdę o tym, że każda praca, każde powołanie i każda służba mogą nieść spełnienie, jeśli do tego wszystkiego zaprosimy Boga, będziemy żyć i działać dla Niego. Wtedy, niezależnie od naszej sytuacji życiowej, nie stracimy radości życia, dzięki płynącym od Boga łaskom. Pismo Święte przedstawia „sługę wiernego i roztropnego” jako osobę, która otrzymała zaszczyt służenia innym. Czy my na co dzień jesteśmy w stanie tak spojrzeć na swoje obowiązki? Czy jesteśmy w stanie dostrzec, że to, na co często narzekamy, jest łaską? Zmienianie dziecięcych pieluch, praca na budowie w mrozie i upale, robienie mężowi kanapek do pracy, ciągłe sprzątanie, a może spowiadanie setek ludzi – to wszystko wymaga od nas wysiłku. Jeśli zdamy się na własne siły, może to stać się dla nas nużącą, szarą codziennością. Ale gdy zawierzymy się Bogu, te drobne, codzienne obowiązki wykonywane z miłości i z miłością, mogą doprowadzić nas do Królestwa Niebieskiego drogą wierności i roztropności. Panie Jezu, naucz nas dostrzegać ważność każdej chwili i być za nią wdzięcznym.