WZRASTANIE W ŻYCIU WEWNĘTRZNYM
2. Wierność w drobnych rzeczach i duch ofiary.
Bardzo różne mogą być przyczyny powodujące brak postępu w życiu wewnętrznym, a tym samym cofanie się i zniechęcenie, ale często sprowadzają się one do kilku czynników: lekkomyślności, zaniedbywania drobnych rzeczy odnoszących się do służby i przyjaźni z Bogiem i cofanie się przed wymaganymi ofiarami. Codziennie mamy do zaofiarowania Panu drobne akty wiary i miłości, prośby, dziękczynienia podczas Mszy świętej, Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu, kiedy spotykamy się z samym Jezusem Chrystusem, który na nas czeka…, zwyczajowe modlitwy w ciągu całego dnia; momenty przezwyciężania się w pracy, uprzejme odpowiedzi, grzeczne prośby… Wiele drobnych rzeczy wykonanych z miłością stanowi nasz skarb danego dnia, który zabierzemy z sobą w wieczność. Dążąc do czegoś innego, zboczylibyśmy z drogi, nie mielibyśmy niczego lub bardzo mało do ofiarowania Panu. „Warto pamiętać – zwraca nam uwagę św. Josemaria Escriva – historyjkę o owym człowieku wymyślonym przez pewnego pisarza francuskiego, który chciał polować na lwy po korytarzach swego domu i oczywiście nie spotkał ich. Nasze życie jest pospolite i codzienne; chęć służenia Bogu w wielkich rzeczach byłaby podobna do chęci polowania na lwy na korytarzach. Jak ten myśliwy z opowiadania pozostalibyśmy z pustymi rękami, nie mając niczego do zaofiarowania. My natomiast mamy: nasze codzienne, normalne życie.
Jak krople wody spadające jedna po drugiej użyźniają wyschniętą ziemię, tak też dzieje się z naszymi drobnymi uczynkami: spojrzenie na obraz Najświętszej Maryi Panny, słowo pociechy dla przyjaciela, nabożne przyklęknięcie przed tabernakulum, przezwyciężenie lenistwa w pracy… wyrabiają dobre nawyki, cnoty, które powodują postęp w życiu duchowym i podtrzymują je. Jeżeli będziemy wierni w tych drobnych aktach, jeżeli często będziemy podejmować starania o to, by podobać się Bogu, to kiedy nadarzy nam się okazja ofiarowania czegoś znaczniejszego, na przykład konieczność znoszenia ciężkiej choroby, niepowodzenie w pracy zawodowej..; – wówczas potrafimy wyciągnąć korzyść z tego, co Pan zechciał dopuścić. W ten sposób spełnią się słowa Jezusa: Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wiemy.
Inną przyczyną cofania się w życiu duchowym jest „odmowa podjęcia wyrzeczeń, których domaga się Pan”. Wyrzeczenia te są dla nas okazją do pokonywania własnego egoizmu, czego wymaga każda miłość, do usilnego szukania w ciągu dnia Chrystusa zamiast samych siebie. Miłość do Boga „nabywa się w trudzie ducha”, przez zaangażowanie, przez zainteresowanie, które rodzi się w głębi duszy przy pomocy łaski. Bez tej ochoczo składanej ofiary nie może istnieć żadna miłość: ani ludzka, ani Boska. „Miłość wzrasta w nas i rozwija się także pośród przeciwności, wśród oporów wobec tej miłości pojawiających się we wnętrzu każdego z nas, a równocześnie «na zewnątrz», czyli ze strony wielorakich sił obcych, a nawet wrogich. Jedynie od naszej odpowiedzi, od naszego zaangażowania, rozpoczynania ciągle od nowa, bez zniechęcenia zależy spełnienie się obietnicy Pana, że nie zabraknie nam pomocnej łaski. Im bardziej będziemy wierni lasce, rym większą uzyskamy od Niego pomoc, tym łatwiej będzie nam przebyć naszą drogę…; będzie się też od nas wymagać większej ofiarności i subtelności duszy. Miłość domaga się coraz większej miłości.