JEZUS OBECNY W EUCHARYSTII
3. Cześć i nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu. Hymn Adoro te devote.
Ustawiczną praktyką Kościoła jest adoracja Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Jeżeli Izraelici mieli tak wielką cześć dla Namiotu Spotkania na pustyni, a następnie dla Świątyni jerozolimskiej, które były jedynie figurami zapowiadanej rzeczywistości, jakże my mamy nie czcić Chrystusa, który pozostał z nami na zawsze w tabernakulum? W pierwszych wiekach Kościoła główną racją przechowywania Ciała i Krwi Chrystusa było niesienie pomocy tym, którzy nie mogli uczestniczyć we Mszy świętej, zwłaszcza chorym, umierającym czy uwięzionym za wiarę. Eucharystię zanoszono im z namaszczeniem i żarliwością, aby również oni mogli zostać włączeni w świętą Komunię Kościoła. Później żywa wiara w obecność Chrystusa doprowadziła nie tylko do częstego nawiedzania miejsca przechowywania, ale zapoczątkowała kult Najświętszego Sakramentu. Autorytet Kościoła ten kult zatwierdził i ustawicznie wzbogacał: „Chrześcijanie – oświadczył Sobór Trydencki – adorując ten Najświętszy Sakrament okazuj ą mu cześć lotni, która zgodnie z zawsze akceptowanym zwyczajem Kościoła katolickiego należy się prawdziwemu Bogu.
W wieku XIII św. Tomasz z Akwinu ułożył hymn eucharystyczny, który wiernie i nabożnie wyraża wiarę Kościoła. Możemy go sobie przyswoić i często odmawiać, aby ożywić naszą pobożność i cześć dla Jezusa w Najświętszym Sakramencie: Adoro te devote latens deitas…
Uwielbiam nabożnie, Jezu, Bóstwo Twe. W tych oto postaciach utaiłeś je. Tobie cały umysł mój poddaje się, Bo nad Tobą myśląc, nie ogarnia Cię.
Ten hołd złożony w pokorze i z wdzięcznością – w zachwycie wobec mocy Boga, w zdumieniu na widok Jego miłosierdzia – zawiera wszystko, czego naucza Kościół. Sam bezbronny Bóg powierza się naszym rękom: jakże to wielka nauka dla mojej pychy! Z ufnością, która wzrasta na myśl, iż jest tak blisko nas, prośmy Pana o łaskę umiejętności podporządkowanie własnego ja Jego Woli…
Przy tabernakulum nauczymy się kochać. Tam znajdziemy niezbędne siły dla zachowania wierności, pociechę w chwilach smutku. On czeka na nas zawsze i cieszy się, kiedy jesteśmy przy Nim, chociażby przez chwilę. W tabernakulum Jezus czeka na ludzi tak bardzo nękanych przykrościami życia i pociesza ich żarem swego wyrozumienia i swojej miłości. Tam, przy Chrystusie eucharystycznym zakrytym w tabernakulum nabierają coraz większej aktualności słowa Pana: Przyjdźcie do Mnie -wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Nie przestawajmy Go nawiedzać. On czeka na nas i pragnie ofiarować nam swe liczne dobra.