OTRZYMALIŚMY DUCHA ŚWIĘTEGO
 (12.06.2011) 

Przez kilka tygodni z wielkim zaangażowaniem przygotowywaliśmy się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego i z utęsknieniem czekaliśmy na ten moment. Nic więc dziwnego, że gdy nastał oczekiwany dzień, w wieczornej porze, zgromadziliśmy się w świątyni liczniej niż zwykle, trwając na modlitwie, jak Apostołowie w Wieczerniku. 
Wpatrując się w Najświętszy Sakrament, zanosiliśmy gorące prośby do Jezusa, za pośrednictwem Maryi, aby dotykał naszych serc, rozpalał je i przygotował na przyjęcie Ducha Św. Cieszyliśmy się, że był z nami ks. Adam,( ponieważ nasz opiekun duchowy nie mógł być obecny) i słowem skierowanym do nas zachęcał i zagrzewał do modlitwy. Ksiądz zaznaczył iż, aby doświadczyć mocy Pana, ważna jest postawa wiary. Trzeba iść pod prąd, bronić Chrystusa, bronić Ewangelii, mówić jasno, bez lęku, co jest złe. Apostołowie oczekując w Wieczerniku, z obawy przed Żydami zaryglowali drzwi, a kiedy doświadczyli wylania Ducha Św., wyszli na ulicę i śmiało głosili Słowo Boże. 

Kapłan podkreślił, iż Duch Św. przychodzi z darami, aby budować wspólnotę i służyć braciom. Ważne jest, aby nasze serce było wolne od złości, nienawiści, braku przebaczenia. W związku z tym prosiliśmy Jezusa, aby pomógł nam przebaczyć, dotykał poranionych miejsc i abyśmy błogosławili osobie, która nas zraniła, przytulili ją do swego serca, aby doświadczyła mocy miłości. Ks. Adam pięknie modlił się, zwracając się do Boga Ojca, aby w Imię swego Syna posyłał nam Ducha, i uczynił nas Świątynią. 

Długo i gorąco modlił się Zdzisław prosząc, aby Duch Św. uwolnił nas od ludzkich przywiązań, bożków, aby dał nam poznanie naszych grzechów, oczyścił nas i aby naszą jedyną miłością było życie Jego sprawami. Prosił, aby Jezus wylewał swego Ducha na nasze rodziny do dziesiątego pokolenia, na miasto, Kościół cały, naszego Biskupa Zbigniewa, wszystkich kapłanów, którzy kiedykolwiek stanęli na naszej drodze. W szczególny sposób prosił za naszymi kapłanami; ks. Tomaszem, ks. Adamem i wszystkimi posługującymi w tej Świątyni. 

Wpatrując się w Jezusa uwielbialiśmy Go modlitwą sercem i pięknymi pieśniami, dziękowaliśmy za dary, które ujawnią się we właściwym czasie i otrzymaliśmy Jego błogosławieństwo. Niech Bóg będzie uwielbiony, błogosławiony i wywyższony teraz i na wieki! Chwała Ci Panie i cześć!