Niedziela 1 stycznia
„A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.”
Ewangelia o Jezusie, osobiste spotkanie z Nim i świadectwo ludzi jest podstawą życia chrześcijańskiego. Jest coś przedziwnego w tej perykopie ewangelicznej, że pasterze byli pierwszymi wykładowcami chrystologii. Święty Józef i Maryja, może jeszcze ktoś, dziwili się relacji pasterzy. No cóż, w tamtym czasie pasterze nie mieli dobrej opinii wokół Betlejem. A jednak to Bóg wybrał ich pierwszych, którzy otrzymali łaskę poznania Zbawiciela. Spotkanie z Jezusem zainspirowane przekazem Anioła, było dla nich największym prezentem, na który czekali gdzieś w głębi serca. Oni mogą nas zawstydzać, bo uczą nas prostego spojrzenia na Dziecię Jezus, a później idą do swoich domów w postawie wdzięczności, uwielbienia, pełni błogosławieństwa Boga. Czy mamy podobne doświadczenia, kiedy wracamy z kościoła parafialnego, z Mszy św., kiedy widzieliśmy i słyszeliśmy Pana? Czy spotkanie z żywym Bogiem tak nas przemienia, że inni to dostrzegają i dziwią się jeszcze nam? Krótkie zdanie o Maryi jest zaproszeniem dla każdego z nas do modlitwy serca, do spotkania z Bogiem w wydarzeniach, które dotykają nas osobiście. Nie od razu Maryja wiedziała wszystko, jak to będzie z Jezusem. Tak samo i u ciebie – w nowym roku stajesz przez niewiadomą, przed kolejnym wydarzeniami, spotkaniami, obietnicami Bożymi. Jednym z kluczy do nowego roku jest klucz pełnego zaufania Bogu i wypowiedziane w sercu słowo „Amen” na wszystko, co Bóg w swej miłości przygotował dla ciebie. Boże, za wzorem Maryi i pasterzy, pragnę już teraz podziękować Tobie za Twoją hojność, bo Ty jesteś Panem czasu i wieczności, dlatego wierzę Tobie i zawierzam się Tobie tak jak małe dziecko wtulone w ręce ojca. Poprowadź mnie i ustrzeż od Złego, abym mógł Ciebie wysławiać i uwielbiać każdego dnia!