Niedziela 4 listopada

„Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych”.

Bóg jako nasz najlepszy Ojciec i Stwórca pragnie, abyśmy byli do Niego podobni w miłości. Przykazania zostały nam dane jako wyraz ojcowskiej miłości i troski o nasze szczęście, więc może z jednej strony nie lubimy w swoim życiu wymagań, ale czy wyobrażamy sobie życie bez znaków bezpieczeństwa, wyznaczonych szlaków górskich, znaków i świateł na drodze, a w końcu ochrony dobra bliźniego? Warto zwrócić uwagę, że największe przykazanie Starego Przymierza zaczyna się od słów: „Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nas, Pan jest jedyny.”. To słuchanie ma ogromny sens, bo w postawie milczenia otwieramy się stopniowo na Bożą obecność w nas samych. Przez słuchanie jesteśmy zdolni usłyszeć szept Bożej miłości, który przebija się przez różne nasze skorupy, rany, lęki, przyzwyczajenia z niezwykłą czułością i szacunkiem dla naszej godności. Słuchanie Boga w modlitwie, przez czytanie Jego Słowa, otwiera nas również na świat bliźniego, aby nie zasypać go wieloma rzeczami, ale odkryć w nim to, czego mu potrzeba, a co mogę mu dać. Bardzo potrzeba każdemu z nas takiej postawy zasłuchania, bycia przy drugim w sposób łagodny i cierpliwy, by w odpowiednim czasie dać coś od siebie. Przykazanie miłości wskazuje nam na całościowe zaangażowanie w relację z Bogiem. Znakiem naszej miłości jest nie tylko uczuciowe poruszenie serca, ale całkowite wejście w tę więź, która polega na oddawaniu Panu wszystkiego, co myślę, co czuję, wszelkie decyzje, wysiłki woli i najskrytsze drgnienia serca. Słuchać Boga, słuchać głębi swojego serca i słuchać bliźniego to trójkąt harmonii w nas samych, a z tego trójkąta wynikają inne, mniejsze przykazania, które są pochodną tego największego. Czy widzę w sobie taką harmonię w miłości? Jaki aspekt miłości jest dla mnie najtrudniejszy? Czy potrafię ucieszyć się miłością Boga i bliźniego? Duchu Święty, wycisz w nas hałas codzienności, abyśmy wśród różnych spraw i problemów mieli w sobie taką przestrzeń spotkania, zasłuchania w słowo Boga i wyjścia w świat przemienionym tym darem. Jezu, kocham Ciebie!