Niedziela 1 lutego

«Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży»

 

Hm… Czy te słowa nie zaprzeczają sobie nawzajem? Z jednej strony opętany mówi, że Jezus jest „Święty Boży”, z drugiej zaś, że chce nas zgubić. Więc w końcu jak to jest? Jest Święty czy podstępny? To tylko dowodzi, że przed obliczem Najwyższego nic się nie ukryje. I nawet tak sprytny i podstępny duch nieczysty, który bez trudu zwodzi człowieka, zwyczajnie głupieje pod wpływem Jego mocy. Sam nie wie, co mówi i plącze się w swoich słowach.  Niestety, my jednak zbyt często poddajemy się wpływom ojca kłamstwa i sami przejmujemy jego argumenty, choć nie raz bywają absurdalne i bezpodstawne. Czy słowa wypowiedziane przez opętanego, nie przypominają ci czasami twoich słów? Z jednej strony mówisz: „Tak, Panie Jezu, oddaję Ci swoje życie”, a za chwilę dopowiadasz: „Panie, tylko spraw, żeby to potoczyło się tak i tak…” Musisz przyznać, że to również się nawzajem wyklucza. Albo oddajesz Mu swoje życie i pozwalasz Jemu decydować, albo wybierasz życie na swój sposób. Ale pamiętaj, że „zawsze jednak musisz komuś służyć”. I jeśli nie wybierzesz Boga – wybierzesz diabła. Dziś sam podejmij decyzję, jaką drogą pójdziesz dalej, i jakiemu Panu chcesz służyć. A swoim wyborem podziel się z Jezusem w krótkiej modlitwie.