Niedziela 11 czerwca

 

”Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.”

 

Nikt z nas nie jest bez grzechu. Każdy, nawet najbardziej sprawiedliwy człowiek, grzeszy. I nie ma znaczenia, czy jesteś publicznym grzesznikiem, jak Mateusz, bo nieuczciwie pobierasz podatki, czy ukrytym, jak niektórzy faryzeusze, którzy z pozoru byli bardzo pobożni, ale mięli za skórą wiele spraw… Pan Jezus chce przyjść do ciebie, żebyś urządził mu święto w swoim sercu. On chce spędzić z tobą czas nawet wtedy, gdy jeszcze nie podjąłeś decyzji o zmianie życia, bo ta miłość w relacji z Nim uzdrawia i przemienia. Sami nic możemy…

Tak, ty grzeszniku „pójdź za Mną!”.