Niedziela 14 czerwca
„(…) najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie.”
Czy Królestwo Boże nie zaczyna się w nas. Jezus pragnie by w naszych sercach budziło się pragnienie życia wiecznego, nie takiego byle jakiego jak teraz na ziemi, ale pełnego jakiego nawet nie możemy sobie wyobrazić. Pan nas przygotowuje, abyśmy wstępując do Jego Królestwa byli gotowi, na życie właśnie tam. Jesteśmy świadomi, że Jezus będzie w nas zasiewał nasiona, a od nas zależy na jakiej glebie będą wzrastać, i czym będziemy je podlewać. Czy będziemy je przyjmować, czy będziemy chcieć pracować nad zadaniami, czasem trudnymi, ale które po podlaniu mocą Bożą wzrośnie i będzie pełnym ziarnem w kłosie, to zależy głównie od nas. Pan często nas testuje tu na ziemi, gdyż jest to czas próby, przed życiem wiecznym. Byśmy to przede wszystkim my dowiedzieli się kim jest dla nas Bóg. Przygotowuje nas, a my często bezwiednie zostajemy umocnieni przez różne sytuacje, jakie nas spotykają, czasem dopiero po latach to widzimy. W ten sposób Bóg przeprowadza przez próbę życia wierzącego i nie wierzącego, aby jak najszybciej rozwinęło się w nich: „Pełne ziarno w kłosie” i dostąpili Życia Wiecznego. Panie zgadzam się byś rozsiewał we mnie ziarno, proszę daj siłę woli, abym je przyjmował na dobrą glebę, podlewaną przez Twoje Słowo.