Niedziela 15 września 

 

„Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.”

 

Zmiana potrzebuje poświęcenia. Jeżeli chcemy iść za Panem Jezusem musimy narodzić się na nowo, stary człowiek w nas musi umrzeć. To jest dźwiganie codziennego krzyża. Zmiana boli, jest trudna, często okupiona stratą. Bóg chce dać nam życie w obfitości, nie tylko w Niebie, ale też tu na ziemi. Prawdziwe szczęście pochodzi od Boga. Pokój serca, mimo problemów daje Pan. W życiu nie chodzi o to, żeby je przeżyć, ale żeby ŻYĆ- świadomie iść, dokonywać wyborów. Każdy ma jakiś trud w życiu, nie istnieje osoba, która nie ma problemów, ale od ciebie zależy jak to przeżyjesz, Komu oddasz swoje życie. Świat idzie za wygodą, życiem bez zasad, a to co normalne i moralne uznaje za głupie, niepotrzebne, dobro nazywa złem, a zło dobrem. Sprzeciw boli, droga pod górę jest męcząca, kamienie uwierają w stopy, a krzyż jest ciężki… To wszystko bardzo trudne, ale Pan Jezus jest z tobą na każdym kroku. Nawracajmy się codziennie, bierzmy życie w swoje ręce, oddając je Panu Jezusowi, wierząc, że ma najlepszy plan na nie.