BARANEK BOŻY

1. Przenośne i rzeczywiste znaczenie tytułu, który Jan Chrzciciel odnosi do Jezusa na początku Jego życia publicznego.


Oglądaliśmy Jezusa narodzonego w Betlejem, wielbionego przez pasterzy i Mędrców, lecz Ewangelia tej niedzieli jeszcze raz prowadzi nas nad brzegi Jordanu, gdzie po trzydziestu latach od narodzenia Chrystusa Jan Chrzciciel przygotowuje ludzi na Jego przyjście. I kiedy zobaczył Jezusa nadchodzącego ku niemu, rzeki: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata (J 1,29) (…). Przyzwyczailiśmy się do słów Ba-ranek Boży, a jednak pozostają one zawsze słowami cudownymi, tajemniczymi, słowami potężnymi. „Ukazuje on w ten sposób, że Jezus jest równocześnie cierpiącym Sługą, który w milczeniu pozwala prowadzić się na zabicie (Iz 53,7) i niesie grzechy wielu oraz barankiem paschalnym, symbolem odkupienia Izraela w czasie pierwszej Paschy (Wj 12,3-14)”2.

Jakiż oddźwięk musiały one znaleźć u słuchaczy, znających znaczenie baranka paschalnego, którego krew została przelana tej nocy, której Żydzi zostali wyzwoleni z niewoli w Egipcie! Ponadto wszyscy Izraelici dobrze znali słowa Izajasza, który porównywał cierpienia Sługi Jahwe, Mesjasza, z cierpieniami baranka. Baranek paschalny, który co roku był składany jako ofiara w Świątyni, stanowił równocześnie pamiątkę wyzwolenia i przymierza, które Bóg zawarł ze swym ludem. Wszystko to było obietnicą i zapowiedzią prawdziwego Baranka, Chrystusa – Ofiary złożonej na Kalwarii za całą ludzkość. On bowiem jest prawdziwym Barankiem, który zgładził grzechy świata. On przez swoją śmierć zniweczył śmierć naszą i zmartwychwstając przywrócił nam życie. Św. Paweł powie ze swej strony pierwszym chrześcijanom z Koryntu, że Chrystus został złożony w ofierze jako nasza Pascha.

Wyrażenie Baranek Boży często rozważali i komentowali teologowie i autorzy duchowni; chodzi o tytuł o bogatej treści teologicznej. Jest on próbą wyrażenia językiem ludzkim rzeczywistości wieloznacznej i nadprzyrodzonej. Inaczej mówiąc: jest jednym z wyrażeń ukutych przez Boga na wyrażenie czegoś ważnego o Sobie samym.

Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata – głosi Jan Chrzciciel; a tym grzechem świata jest wszelki grzech: grzech pierworodny, który Adam ściągnął na swoje potomstwo, i osobiste grzechy ludzi wszystkich czasów. Chrystus jest naszą nadzieją zbawienia. On sam jest mocnym wezwaniem do nadziei, gdyż przybył, by przebaczać i leczyć rany grzechu. Codziennie przed udzieleniem Komunii świętej kapłani, ukazując samego Jezusa, wypowiadają słowa Jana Chrzciciela: Oto Baranek Boży… Proroctwo Izajasza spełniło się już na Kalwarii i ponawia się w każdej Mszy świętej, jak to wspominamy w dzisiejszej modlitwie nad darami: ilekroć bowiem sprawujemy pamiątkę Ofiary Chrystusa, spełnia się dzieło naszego Odkupienia. Kościół chce, byśmy dziękowali Panu za Jego poświęcenie się aż do śmierci dla naszego zbawienia i za to, że zechciał stać się pokarmem dla dusz naszych.

Od samego początku sztuka chrześcijańska przedstawiała Jezusa Chrystusa – Boga i Człowieka – w postaci Baranka Paschalnego. Stawiając Go często na Księdze Życia, ikonografia pragnie przypomnieć to, czego uczy nas wiara: to On gładzi grzechy świata, On został ofiarowany i posiada wszelką moc i mądrość; przed Nim – według widzenia z Apokalipsy pada w geście uwielbienia dwudziestu czterech starców. On przewodniczy wielkiej Uczcie weselnej, przyjmuje Oblubienicę, oczyszcza swoją krwią błogosławionych… i jedynie On może otworzyć księgę o siedmiu pieczęciach: Początek i Koniec, Alfa i Omega, Odkupiciel pełen pokory i wszechmogący Sędzia, który ma oddać każdemu według jego uczynków.

„Jezus przynosi przebaczenie. Jest Odkupicielem i dawcą Pojednania. I Jego przebaczenie nie jest jednorazowe, nie dotyczy też ono jakiejś abstrakcyjnej, pojmowanej ogólnie, ludzkości. Przebacza każdemu z nas tyle razy, ilekroć skruszeni przystępujemy do Niego (…). Przebacza nam i odnawia nas: otwiera dla nas na nowo bramy łaski, abyśmy mogli podążać z nadzieją – dalej naszą drogą. Dziękujmy Panu tyle razy, ile razy nam wybaczył. Prośmy Go, byśmy często przystępowali do tego źródła miłosierdzia Bożego, którym jest spowiedź.