Niedziela 19 czerwca 

 

„Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje.”

 

Dzisiejsza Ewangelia opowiada o trudnych rzeczach. Zaufanie do końca… Pan Jezus chce abyśmy szli za Nim. Co to właściwie znaczy? Wybieramy to co dobre, a nie jest zwykle łatwe. Codzienna walka ze swoimi słabościami, przyzywanie Ducha Świętego, aby pomógł się z nimi uporać. Możliwe, że z niektórymi nie poradzimy sobie do końca życia, ale to, że staramy się, prosimy o pomoc od Boga, jest podejmowaniem swojego krzyża. Idź i kochaj innych, mimo, że nie wszyscy są Twoimi przyjaciółmi. Ja- stary człowiek ze świata, nie mam ochoty na walkę z grzechem, przeklinam, złorzeczę, brakuje mi cierpliwości… Ja- Dziecko Boże, które wybrało, świadomie zdecydowało, że zawierzy swoje życie Panu Jezusowi, czerpię z Darów Ducha Świętego, widzę owoce Jego działania w moim życiu, mimo trudności i zniechęcenia rozważam Słowo Boże i pozwalam Mu mnie przenikać. Zmiana boli, prawda wyzwala, muszę zaprzeć się samego siebie, aby to zrobić… Boże Mój, to takie trudne… Duchu Święty, przyjdź i uświęcaj nasze dezycje, pomóż w nich wytrwać i iść za Jezusem…