Niedziela 21 czerwca
«Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?»
Czy nie zdarza Ci się zarzucać coś Panu Bogu? Czy myślisz czasem, że On nie reaguje, że się nie interesuje Twoim losem, albo że niesłusznie dopuszcza do Ciebie jakieś cierpienie? A prawda jest taka, że to, co dla nas wydaje się tragedią, naszym osobistym „końcem świata”, dla Niego jest prochem w porównaniu do Jego mocy. Wystarczy, że wypowie słowo lub wykona jeden gest a wszystko się uspokaja, tragedia zamienia się w radość i wszystkie problemy same zaczynają się rozwiązywać. Potrzeba tylko naszej wiary i zaufania, że Jezus jest Panem Nieba i ziemi. Kiedy ostatni raz zarzuciłeś coś Panu Bogu? Może właśnie teraz umartwiasz się nad czymś, sądząc, że On nie jest w stanie Ci pomóc? Panie, proszę Cię, byś rozpalił moją wiarę na nowo. Pragnę znów wierzyć, że nawet gdy wydaje mi się, że śpisz, tak naprawdę czuwasz nad wszystkim i w razie potrzeby uciszysz „burzę” mojego życia.