Niedziela 25 sierpnia

 

„Raz ktoś Go zapytał: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” On rzekł do nich: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają.”

 

Jezus odpowiedział na pytanie w sposób wyczerpujący, jak również zaskakujący człowieka, który pewnie spodziewał się odpowiedzi krótkiej „tak” lub „nie”. Nie mówił do innych, ale do tych, którzy Go słuchali aktualnie, czyli współziomków i uczniów. To pytanie może i nas niekiedy nurtować jak to będzie z ludźmi, których znamy, a być może dziś są gdzieś daleko od Boga i od Kościoła. Różne myśli przechodzą przez naszą głowę, bo martwimy się o los tych, którzy żyją w sposób pogański. Jeden ze świętych modlił się po nocach, ze łzami w oczach i pytał się Boga: „Co będzie z grzesznikami?” Motywem pytania była u niego miłość i ogromne współczucie dla ludzkiej biedy duchowej i materialnej. Jaki zatem jest ten klucz do wejścia przez ciasną bramę i drzwi do zbawienia? Czy trzeba zebrać odpowiednią ilość punktów za dobre uczynki, aby mieć spokojną emeryturę i trochę odpocząć przez „odlotem” do wieczności? Czy same chęci wystarczą, aby być zbawionym? Tym jednym i pewnym kluczem do wieczności jest uznanie w Jezusie Chrystusie jedynego Zbawiciela świata i człowieka, który umarł i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia, a przyjmujemy to nowe życie przez nawrócenie i wiarę w Jego dzieło. Liczy się wybór każdego z nas i wierność do końca w wierze poświadczonej przez uczynki miłości. To Duch Święty zstępuje na nas, gdy wyznajemy wiarę w Jezusa Chrystusa, i to On uświęca nasze życie, abyśmy zdołali wejść na wieczne wesele w niebie. Tu chodzi o naszą wiarę oraz postawy i odczucia, które są bardziej podobne do tych, które miał Jezus. Już dziś na małych rzeczach dnia codziennego możemy sprawdzać, czy jesteśmy świetni w deklaracjach, czy też za nimi idzie konkretna praca, ćwiczenie się w cnotach, które usprawniają nasze życie oraz uczynki z wiary. Dziś jest okazja, by podziękować Bogu za dar wiary, za otrzymaną łaskę usprawiedliwienia, za tych, którzy pomogli nam w odnalezieniu sensu życia i drogi z Jezusem. Niech Maryja, Niepokalana Matka Kościoła, pomoże nam w codziennym zmaganiu się o większą przestrzeń w nas dla Jezusa Chrystusa, który może w nas działać takie sprawy, które po ludzku wydają się niemożliwe, jak miłość nieprzyjaciół, postawa służby i przebaczenia winowajcom. Miejmy odwagę pragnąć i wybierać większą miłość w naszym życiu dla chwały Bożej!