Niedziela 25 września

„Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody.”

Czy ten początek przypowieści nie przypomina nam równie mocno świata, w którym żyjemy, gdzie można śmiało postawić w miejsce bogacza i Łazarza konkretne grupy społeczne? Tak, świat nazbyt mocno żyje w ogromnym podziale na skrajnie bogatych i żyjących poniżej minimum. Jezus uczy nas przez tę historię, że problem nie leży w samym bogactwie, ale w zamkniętym sercu, w którym nie mam nawet oczu, które by wzruszyły się na widok niedoli żebraka. Wybór miejsca życia po śmierci rozstrzyga się już dziś. Bóg na serio traktuje nasze wybory i postawy względem bliźnich. W sercu człowieka jest taka tęsknota i pragnienie, by żyć w obfitości. Tę nić zaszczepił w nas sam Bóg, abyśmy pragnęli najpierw bycia z Bogiem, a później mogli żyć dla drugiego, a nie kosztem drugiego lub bez niego. Bóg działa przez Słowo – Mojżesza i Proroków, jak powiedział Abraham do bogacza w Otchłani. Bóg dociera do nas również od bardzo prozaicznej strony, od bardzo ubogiej, przez maluczkich i biednych, których przedstawicielem jest Łazarz. On był długotrwałą okazją i łaską dla bogacza, której jednak z własnej winy nie dostrzegł ani nie wyszedł choćby okazać gościnność. Spróbuj dziś zlokalizować osoby, sytuacje i relacje przez które Bóg puka do twojego serca, do twojego domu, byś mógł Go przyjąć i pomóc Mu. Bóg jest bliski nam właśnie przez ludzi ubogich, chorych, strapionych i nieszczęśliwych z różnych powodów. Dziś ty możesz okazać miłosierdzie bliźniemu, pamiętając o wielkiej dobroci Boga względem ciebie oraz o słowach Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” ( Mt 25, 40).