„Jezus nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni? On rzekł do nich: Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli.”

 

Dziś słyszymy o tym jak ktoś zatrzymał Jezusa w drodze do Jerozolimy. Jest to długa podróż Jezusa, który zmierza do świętego miejsca, by tam dokonała się pascha. Idzie do Jerozolimy, by otworzyć nam drzwi do Królestwa niebiańskiego. W tle tej podróży pada bardzo ważne pytanie, które jest kluczowe dla każdego człowieka. Osiągnięcie zbawienia jest darem, który Bóg ofiarowuje człowiekowi. Lecz, by wejść do radości zbawionych potrzebna jest pokora. Bóg stoi za drzwiami i po Jego stronie jest klamka. Człowiek zaś stoi przed drzwiami i oczekuje nagrody. By tę nagrodę otrzymać trzeba pozwolić Bogu otworzyć drzwi przez odsunięcie się od tych drzwi. Tym krokiem do tyłu jest właśnie pokora, która pozwala doświadczyć zbawienia. Bóg już otworzył bramę do raju i oczekuje na nas z otwartymi ramionami. Czy pragnienie spotkania z Bogiem w wieczności jest dla nas motywem każdej naszej modlitwy i podejmowanych obowiązków? Zbawicielu Narodów, przyjmij nasze szczere pragnienia pójścia za Tobą do domu Ojca!