Niedziela 26 lutego 

 

”Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy pościł już czterdzieści dni i czterdzieści nocy, poczuł w końcu głód.”

 

Pan Jezus, rozeznając to, że czas rozpocząć swoją misję, na samym początku, udał się na pustynię. Chrystus posłuchał natchnienia Ducha Bożego i wybrał trudny post na pustyni. Tak trudne warunki pokazują, co jest dla nas ważne, gdzie coś nas boli, albo gdzie coś nie pasuje… Pokusa przychodzi do każdego, zły duch w swojej bezczelności chciał zwieźć nawet Syna Bożego. My jesteśmy grzesznikami, więc nie zawsze idziemy za tym co dobre, ale gdy czujemy głód, wychodzi z nas frustracja, przechodzimy czas oczyszczenia. To wszystko jest bardzo bolesne i trudne, ale często prawda wychodzi na wierzch. Celowe umartwienie, w rozsądny sposób, może przynieść życie… Pokusy będą i przyjdą najbardziej wtedy, gdy jesteśmy głodni i słabi, ale wybierając Boga, wygrywamy.