Niedziela 29 maja

 

„Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój… Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony.”

 

Znamy te słowa, zostały one wypowiedziane przez setnika z Kafarnaum, który prosił Jezusa o uzdrowienie umierającego sługi. My wymawiamy je, nieco zmienione, przed każdą Komunią Świętą, jako wyznanie naszej najgłębszej czci, szacunku, pokory, wiary w rzeczywistą obecność Jezusa w Komunii Świętej. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje setnika, jako niezwykłego człowieka, troszczącego się o swoje sługi. Swą prośbą dał świadectwo niezwykłej pokory i wiary, która zadziwił nawet samego Jezusa. Choć był oficerem największego imperium świata, czuł się niegodny przyjąć Chrystusa do swego domu. Bezgranicznie wierzył w niezwykłą moc Jego Słowa, które może sprawić cud uzdrowienia na odległość. Zastanówmy się nad naszą postawą w Eucharystii! Czy mamy świadomość, że nigdy nie jesteśmy godni tak wielkiego zaszczytu i łaski, która nas spotyka? Sam Bóg Najwyższy przychodzi do naszych serc, aby je przemieniać, wzmacniać, uzdrawiać. Jego Słowo ma moc sprawczą: uzdrawia duszę i ciało, oczyszcza z grzechów, uwalnia od wszelkiego zła, jeśli tylko Mu uwierzymy. Jezu, udziel nam łaski, byśmy mogli Cię przyjąć z wiarą i pokorą setnika. „Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja”.