Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego 5 kwietnia
„Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.”
Ta dziwna „intryga” uczniów przed grobem Chrystusa, pewnie nie jest tu przytoczona bez powodu. Uczeń dobiegający do grobu jako pierwszy nie wchodzi do niego. Wyprzedził Szymona Piotra, pewnie chciał się tam znaleźć jako pierwszy. A on zobaczył tylko płótna „kiedy się nachylił” i nie wszedł do środka. Piotr nie miał takiego dylematu, od razy wszedł, ujrzał płótna i wszystko zaczęło mu się rozjaśniać. Ów uczeń mimo, iż zobaczył leżące płótna, uwierzył dopiero, gdy wszedł do grobu. W tym momencie, on dał szansę Bogu, przekonać się o Jego miłości. Dać szansę Bogu, to znaczy otworzyć się na Jego łaskę. Przyjąć to co sam nam oferuję. Ale dużo… co to jest, pozwolić Bogu działać! A jednak, jak widzimy to nie takie proste! Uczeń Chrystusa stając w przedsionku, można powiedzieć, poznania Pana na nowo, nie może wejść do środka. Ma świadomość, że to jest coś ważnego i prawdziwego, ale dopiero, kiedy decyduję się wejść, łaska wiary do niego dociera. Jak często ja stoję na rozdrożach, podobnych do przedsionka grobu Pańskiego, pustego grobu! I boję się podjąć decyzję, mimo że wiem, która będzie tą najlepszą. Wstań! I nie bój się, bo Jezus Zmartwychwstał! On jedyny ma taką moc. Pokonał śmierć. I nie ma od Niego większego! Ale Ty musisz pozwolić Mu Zmartwychwstać w Twoim sercu. Odważ się, powiedzieć: „Tak” i wejdź do grobu, aby Pan Zmartwychwstał dla Ciebie.