Piątek 5 sierpnia
„Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.”
Kto dziś chce słuchać o zaparciu się siebie, o krzyżu, oddawaniu własnego życia i o wszelkich przeciwnościach? Czy nie milej brzmią w uszach hasła o samodoskonaleniu się, o szybkim interesie i o koniecznych do przetrwania przyjemnościach? Wystarczy tylko włączyć telewizję, przeczytać kilka poradników, aby wiedzieć jak przemawia świat, który wciąż nie może znaleźć pokoju, mimo że coraz więcej posiada. Czy nas wszystkich nie łączy jedno pragnienie – pragnienie życia spełnionego? Tak. To pragnienie Bóg umieścił w głębi każdego serca. Tylko ten, kto mocno kocha ludzi, stawia dobre wymagania oraz daje siły do wypełnienia powołania. Tym kimś jest Jezus. On wie o jak wielkie bogactwa warto oddać własne życie. Jedynym bogactwem jest życie w przyjaźni z Bogiem na wieki. Już nie raz słyszałeś o tym, ale wciąż pozostaje to samo pytanie na początku nowego dnia: co dziś wybieram? Kogo dziś wybieram i za kim pragnę pójść, aby nie tracić czasu? Czy gotowy jestem na męczeństwo z powodu wyboru Jezusa w środowisku, które nie sprzyja wierze, a wręcz wyśmiewa ludzi wierzących? Duchu Święty, wlej w nasze serca dar męstwa, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja oddania własnego życia w ręce Jezusa.