Piątek 1 lipca
„Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają”.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus wypowiada bardzo ważne słowa, mówi o tym, iż: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają”. Jednak, aby lekarz mógł pomóc danej osobie, musi ona najpierw stwierdzić, że coś jej dolega i pójść z tym do lekarza. To porównanie do lekarza, do człowieka chorego i zdrowego jest bardzo istotne, ponieważ dusza musi uznać swój grzech, stanąć przed Bogiem, prosząc o Jego miłosierdzie i uzdrowienie. Miłosierdzie sprawia, że rodzimy się na nowo. Istotą nawrócenia nie jest zatarcie historii życia, ale zaufanie Jezusowi i kroczenie za Nim. Zastanówmy się jakie są nasze dusze? Czy stajemy w prawdzie, uznajemy, dostrzegamy swoje choroby i prosimy o pomoc, czy uważamy, że sami sobie poradzimy? Dusza, która nie uznaje swojej choroby, nie chce uznać swoich grzechów, nie doznaje wspomnianego miłosierdzia, takiego uzdrowienia. Zastanówmy się też, czy zdajemy sobie do końca sprawy z dobrodziejstwa Sakramentu Pokuty. Człowiek niewierzący nie ma tej łaski oczyszczenia swojej duszy, a przecież ten sakrament jest odrodzeniem duszy, rozpoczęciem nowego życia bez balastu wcześniej popełnionych win. Potrzebujemy też tego dla zdrowia psychicznego, ale i fizycznego, ponieważ psychika wpływa też na zdrowie fizyczne. Bóg zaprasza do zmiany naszego życia, daje potrzebne łaski. Od nas zależy, co z tym zrobimy. Jezu, uczyń serca nasze według serca Twego!