Piątek 1 września
”Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!”
Czy jesteś gotowy na spotkanie z Panem? Chodzi o gotowość na koniec ziemskiego życia, ale również, aby w porę i nie w porę spotkać Jezusa w innych ludziach. Żyjemy w świadomości i w oczekiwaniu na łaskę Boga, ale nic z tym nie robimy. Często nie przygotowujemy się na śmierć, ani na zaniesienie Jezusa innym. Można spojrzeć na dzisiejszą Ewangelię z drugiej strony. Sama oliwa nie daje światła, ale jest nam potrzebna i potrzeba jej bardzo dużo, bo nie damy rady się nią podzielić. Taką oliwą może być relacja z Panem Jezusem. Medytacja Słowa Bożego, spędzanie czasu z Nim. Panny roztropne zostały wpuszczone na przyjęcie, a nieroztropnych Oblubieniec nie poznał. Dlaczego? Bo nie miały z Nim relacji. Oliwa jest paliwem dla lampy, a ogniem jest Duch Święty. Nie można się poddawać, ale zawsze oliwy mieć cały zapas. W przypadku końca ziemskiego życia, jest to sytuacja tragiczna, ale sami sobie na to pracujemy. Jeżeli jednak tutaj spotykamy się z porażką, smutkiem, to dlatego, żebyśmy mieli bodziec do zmiany. Szybko, biegnij po oliwę!