Piątek 11 grudnia

„A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny”.

Prawda jest taka, że ludzie zawsze będą „gadać”. Dlatego każdemu z nas potrzebny jest silny kręgosłup moralny zbudowany na niezmiennych wartościach, abyśmy wiedzieli zawsze za kim i dokąd podążamy. Może nie raz usłyszymy, że to, co mówimy lub robimy jest „dziwne, inne niż u wszystkich, a po co aż tak, dziś już się tak nie żyje” itd. Ale jeśli będziemy trzymać się Boga i Jego wskazówek, to prędzej czy później otoczenie dostrzeże, że nawet, jeśli jesteśmy jacyś dziwni/inni, to jest w nas pokój, jaki każdy chciałby w sobie mieć. A taki pokój pochodzi jedynie z Bożej mądrości, która „usprawiedliwiona jest przez swe czyny”. Nie musimy tłumaczyć się otoczeniu. Trzymajmy się Boga – tym samym damy świadectwo – choćby ciche – własnym życiem. Jezu, który jesteś Drogą, Prawdą i Życiem, prowadź nas, strzeż od złego, błogosław w słabościach i nie pozwól zboczyć z Twojej drogi.