Piątek 12 października
„Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy.”
Królestwo Boże przychodzi w osobie Jezusa w postaci pokornej, ciche, ale jakże mocnej w skutki. Jednym ze znaków Jego obecności jest uwalnianie ludzi spod władania księcia ciemności. Jezus, którego imię oznacza „Bóg zbawia”, daje ludziom prawdziwą wolność, radość i pokój serca, jednocześnie biorąc łupy mocarza ciemności. Co to oznacza dla nas? Łup, który zbiera szatan to nasza dusza, która przez grzech staje się zakładnikiem mocarza. Dopiero, gdy Jezus umarł na krzyżu, a później zmartwychwstał, odzyskał wszystkich ludzi, każdą duszę dla Boga. W swojej śmierci Jezus pozbawił władzy szatana nad śmiercią, dlatego kto uwierzy Jezusowi, będzie wyzwolony od lęku przed umieraniem. Nie będzie się bał stracić czegoś z siebie ze względu na największą stratę, którą poniósł Jezus, czyli gdy oddał za nas swoje życie. Zbawiciel przez ten wybór okazał posłuszeństwo Ojcu i przez haniebną śmierć pokonał śmiertelnego wroga naszej duszy. Dlatego tak ważne są późniejsze słowa Jezusa: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza”. Czy staram się o tę stałą bliskość z Jezusem? W jaki sposób mogę jeszcze być bliżej Jezusa? Czy pozwalam, by słowa Ewangelii przesiąkały mnie, wchodziły do głębi mojego „ja”? Czy inni ludzie mogą zobaczyć przeze mnie Jezusa? Maryjo, Niepokalana Matko Słowa Wcielonego, uproś mi łaskę, bym nigdy nie odstępował od Twojego Syna, ale tym bardziej przylgnął do Niego sercem, poznawał umysłem i naśladował Go ze wszystkich sił!