„Przez Belzebuba wyrzuca złe duchy”


Zazwyczaj w piątek cofamy się myślami do Ogrójca i na Kalwarię, by rozważać mękę Pana Jezusa. Wydaje nam się, że tam dopiero zaczęło się Jego cierpienie. Jednak, gdy poznamy lepiej Ewangelię zobaczymy, że Jezus cierpiał przez całe swoje życie! Chociażby w tym wydarzeniu, kiedy przypisują Mu współpracę z diabłem i ranią Jego serce sztyletem pogardy. Obecnie szatan często wywołuje uśmiech na twarzach ludzi, ponieważ traktują go jak jakiś wymysł. A to jest najbardziej diabelski ze wszystkich jego chwytów, najbardziej niebezpieczny z jego ataków. Antychryst, czyli ktoś przeciw Chrystusowi. Jeśli on jest przeciwnikiem Chrystusa, tak samo jest przeciwnikiem chrześcijan. Zawsze knuje coś przeciw Chrystusowi, Kościołowi, przeciw każdej jego cząstce i przeciwko każdemu z nas. Zadaniem Chrystusa , ale także i naszym jest odsłonięcie go i wypędzenie. Musimy jednak uważać, abyśmy nie chcieli wypędzać złego ducha przy pomocy złego ducha. Przeciw złu jest tylko jeden sposób i jedna broń- dobro, a Przeciw antychrystowi tylko Chrystus. On zaś każe krzywdy odpłacać odpuszczeniem, kłamstwo naprawiać prawdą, kradzież wyrównywać ofiarnością, a bezprawiu zapobiegać sprawiedliwością. Jeśli przyjmiemy te słowa i będziemy starali się wdrażać je w życie Pan będzie nas chronił i wspierał swoją łaską.