Piątek 13 maja

„Gdy Jezus ukazał sie swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje.”

 

Wyobraź sobie, że każdego dnia, chwilę po tym jak zjesz śniadanie, Jezus pyta się o Twoją miłość, czy kochasz Go bardziej niż wczoraj, bardziej od Twoich słabości, lęków i grzechów, goręcej niż osoby z Twojego otoczenia… Jezus widzi Ciebie w całej prawdzie i miłości, dlatego cokolwiek zaczniesz czynić dla Boga i innych ludzi, nieodzownie musisz sprawdzić stan Twojego serca, jak stan baterii w telefonie albo baku na paliwo. Dlaczego to jest takie ważne? Dlaczego Jezus pyta najpierw o miłość? Gdybyś powiedział Twojemu bratu, przyjacielowi, podwładnemu czy rodzicowi, słowo, które jest prawdziwe, ale pozbawione miłości do tej osoby, to możesz ją skrzywdzić i nie zrealizować może dobrych intencji. Zanim wyjdziesz do pracy, do szkoły, albo na spotkanie towarzyskie, zapytaj siebie o miłość do Boga i do człowieka: czy dziś kocham bardziej i mocniej? Skąd czerpiesz moc do kochania? Jezus wie, że bez miłości nie zajedziesz daleko i możesz szybko się wypalić w aktywności, jaką podejmujesz. Każdego dnia możesz przemieniać świat wokół siebie, jeśli między Tobą a Jezusem będzie żywa i trwała więź miłości, która będzie miała wiele znaków, ale nade wszystko będzie oddaniem siebie i swego życia w ręce Jezusa. Święta Faustyna zapisała w Dzienniczku słowa, które świadczą o miłości, która jest darem i zadaniem w życiu chrześcijanina: „Miłość jest tajemnicą, która przekształca wszystko, czego się dotknie, w rzeczy piękne i miłe Bogu. Miłość Boża czyni duszę swobodną. Jest jak królowa, nie zna niewolniczego przymusu, do wszystkiego zabiera się z wielką swobodą duszy, gdyż miłość, która mieszka w niej, jest pobudką do czynu. Wszystko, co ją otacza, daje jej poznać, że tylko Bóg sam jest godzien jej miłości.” (Dz. 890). Duchu Święty, napełnij me serce miłością Bożą!