Piątek 22 marca
„W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna.”
Syn gospodarza z czytanej dziś przypowieści nie tylko nie odebrał plonu należnego jego ojcu. Został poniżony, co więcej – przypłacił życiem za chciwość i niegodziwość rolników. Ta opowieść przywodzi na myśl również Chrystusa, którego Ojciec posłał na ziemię, a Ten zapłacił życiem za nasze występki i przewinienia. Mimo tak wielu ciosów i ogromnego zawodu z naszej strony, Bóg nie odwraca się od nas. W Jego ofiarnej, przebaczającej miłości, przejawia się nieskończone Boże miłosierdzie, którym pragnie nas ogarniać również dziś. Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Podejmijmy wyzwanie, nawet jeśli dotychczas się nie udało, zróbmy sobie dobre postanowienie, które sukcesywnie będzie pomagało nam przybliżać się do Boga, które będzie rozwijało naszą wiarę. Sprawmy, by czas Wielkiego Postu był czasem „upraw” w naszym sercu, aby Zmartwychwstały Jezus, kiedy przyjdzie, znalazł w nim piękne owoce. Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego.