ZNAKI CZASU

2.Wiara a czystość serca.


Wiara staje się tym głębsza, im większa jest gotowość woli. Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego- powie Pan do słuchaczy. Kiedy nie jest się gotowym do zmiany jakiejś złej sytuacji, kiedy nie szuka się jedynie chwały Bożej, sumienie może znajdować się w ignorancji, tak że nie zrozumie nawet oczywistych prawd. „Człowiek kierujący się swoimi uprzedzeniami lub powodowany namiętnościami i złą wolą może nie tylko przeczyć oczywistości zewnętrznych znaków, które ma przed sobą, ale też sprzeciwiać się wyższym natchnieniom, które Bóg wlewa w dusze. Jeżeli występuje brak dobrej woli, jeżeli wola nie zwraca się ku Bogu, wówczas rozum napotka na wiele trudności na drodze wiary, posłuszeństwa lub oddania się Panu. Ileż razy w apostolstwie osobistym doświadczyliśmy, jak znikły liczne wątpliwości wiary po dobrej spowiedzi! „Bóg pozwala się widzieć tym, którzy są zdolni do widzenia Go, ponieważ mają otwarte oczy umysłu. Wszyscy bowiem mają oczy, ale oczy niektórych toną w ciemnościach i nie mogą widzieć słońca. A ślepi nie widzą go nie dlatego, że przestało świecić, ale ponieważ mają wadę wzroku.

Aby uzyskać jasność głębokiej wiary, „nasza dusza powinna być uzbrojona w chrześcijańską pokorę: nie pomniejszać wielkości Boga, przystosowując ją do naszych ubogich pojęć i wyobrażeń, lecz zrozumieć, że tajemnica – choć w cieniu –jest przewodnim światłem ludzkiego życia. Jeżeli uczcimy tę tajemnicę, będziemy zdolni rozumieć ją i kochać. I będzie ona dla nas doskonalą lekcją, bardziej przekonującą aniżeli wszelkie ludzkie rozumowania.

Dyspozycje moralne ważne w naszej relacji z Bogiem, szczególnie pokora, czystość serca i prawość intencji. Czasem można powiedzieć, że wątpliwości i niezdecydowanie w życiu duchowym mają swoje źródła w odrzuceniu woli Bożej. Św. Augustyn opowiada o własnym doświadczeniu z okresu, kiedy był jeszcze daleki od Pana: „Doszedłem do tego – twierdzi święty – że nie odczuwałem żadnego pragnienia niezniszczalnych pokarmów; nie dlatego, że byłem nimi nasycony, ale dlatego, że im bardziej stawałem się pusty, tym bardziej je odrzucałem. Oczyśćmy naszą intencję przez nawyk zwracania siew ku Bogu nawet w małych rzeczach. Ku większej chwale Bożej! W ten sposób odnajdziemy ślę w Jego obecności.