Piątek 23 maja

„Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego”.

 

Ktoś powiedział kiedyś, że Bóg dalej pójść nie mógł, że w pewnym sensie poszedł za daleko. Ta Jego niezmierzona miłość przybrała na imię Jezus. Bóg upewnił nas w swoim Synu, iż jest z nami. On jest po naszej stronie, gdyż ukochał nas miłością odwieczną i chce być z nami na wieki. Jezus nazywa nas nie sługami, którzy z lęku są przy swoim panu, ale patrzy na nas jak na najlepszych przyjaciół, którym objawia swoje tajemnice, swoją relację z Ojcem. Przyjmując te słowa Jezusa, zobaczmy w nich siebie, przyjaciela i przyjaciółkę Jezusa, za których Zbawiciel codziennie oddaje swoje życie, by nas napełnić życiem i wszelkimi dobrami, które są nam konieczne do zbawienia. Duchu Święty, pozwól nam na nowo doświadczać niepojętej łaski, która podnosi nas i czyni z nas przyjaciół Jezusa!