Piątek 28 października
„W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja;”
Cała relacja Jezusa ze swoim Ojcem wyraża się w modlitwie. Czytając karty Ewangelii, obserwujemy, jak często Jezus wychodził na górę, aby być tylko i wyłącznie dla Ojca. A później schodził do ludzi, po to by wybrać z nich najbliższych, by głosić, by uzdrawiać i uwalniać. Zażyłość i miłość między Jezusem a Ojcem wyrażał się w trwaniu przed sobą, w miłosnym dialogu i gorącym pragnieniu zbawienia ludzi. To z modlitwy jak ze źródła Jezus czerpał moc do wytężonej pracy wśród ludzi, których dał Mu Bóg Ojciec. W tej grupie są apostołowie, czyli filary, na których Zbawiciel buduje Kościół – wspólnotę odkupionych grzeszników. Zobacz dziś, jak Jezus Cię kocha, że ofiarował siebie aż do końca, abyś miał życie. Czy przed każdym ważnym wyborem rozmawiasz o tym z Bogiem w swoim sercu? Jak często pozawalasz na modlitwie na ciszę, w której mówi Bóg? Modlitwa to spotkanie z miłującym Bogiem, który hojnie daje swoje dary, tym którzy o nie proszą. Duchu Święty, módl się we mnie nieustannie!